Eksploatacja turbosprężarek.

[LUKI]

Właśnie otrzymałem informację , iż mam sie stawić w serwisie w celu weryfikacji i
ewentualnie naprawy : " zaworu odpowietrzającego układ hydrauliczny skrzyni biegów " :shock:
W skrócie chodzi o sprzęgło i koło dwumasowe.

Czyli.. i Skoda wreszczie sie obudziła . :|

[szkoda]

Eksploatacja turbosprężarek.

Do podniesienia parametrów pracy silników benzynowych i diesla powszechnie używa się turbosprężarek. Zasada ich pracy polega na połączeniu turbiny napędzanej spalinami z wirnikiem, który spręża powietrze tłoczone do cylindrów.

Turbosprężarka ma szereg zalet, do których można zaliczyć: prostą budowę, brak dodatkowego napędu i stosunkowo niskie koszty wytwarzania. Urządzenie ma także wady, jak występowanie opóźnienia między wciśnięciem gazu przez kierowcę a reakcją turbiny, określane potocznie jako „turbodziura” oraz wrażliwość na nieprawidłową eksploatację. Turbodziura jest spowodowana brakiem możliwości samodzielnego dostosowania się sprężarki do zmian prędkości obrotowej i obciążenia silnika. Istnieją już rozwiązania przyczyniające się do zwiększenia zdolności adaptacyjnych turbosprężarek. Są to zawory upustowe kierujące nadmiar spalin na stronę wydechu oraz bardziej zaawansowane technicznie turbosprężarki o zmiennej geometrii turbiny.

W praktyce eksploatacyjnej dla użytkownika samochodu najistotniejsza jest wiedza o uwarunkowaniach, które mają istotny wpływ na długość okresu bezawaryjnej pracy turbosprężarki. Po pierwsze, wirnik turbosprężarki, ma określoną masę i wymiary oraz związany z nimi masowy moment bezwładności. Podczas pracy wirnik jest rozpędzony do prędkości 100 - 120 tysięcy obr/min. Jest to 10 razy więcej od prędkości rozwijanej przez silniki bolidów Formuły 1. Dlatego wirnik turbiny podlega bardzo precyzyjnemu wyważeniu, a jego łożyskowanie smaruje olej tłoczony przez pompę zasilającą silnik. W eksploatacji turbosprężarki oprócz czynności obsługowych bardzo ważna jest technika jazdy.

Aby zapobiec inwazji brudu, należy dbać o czystość zasysanego powietrza poprzez regularną wymianę filtra. Każda zmiana wyważenia powodowana np. osadzaniem się zanieczyszczeń, przy tak wysokich obrotach sprzyja przedwczesnemu zużyciu łożysk. Szczególną troską trzeba otoczyć medium, które chłodzi i smaruje przez przestrzeganie terminów wymiany oleju silnikowego. Nie warto też stosować oleju o gorszej klasie jakości niż zaleca producent samochodu. Eksperymenty ze zmianami gatunku oleju, klas lepkości i jakości negatywnie wpływają na silnik i zespoły współpracujące. Wzrost stopnia zabrudzenia oleju, utrata jego właściwości smarnych i ochronnych ujemnie wpływa na trwałość łożysk i kondycję całego silnika. W jednostkach o większym przebiegu, które „biorą” olej, należy regularnie sprawdzać i uzupełniać jego poziom.

Po uruchomieniu silnika spalinowego, przez pewien czas (krótszy latem, dłuższy zimą) olej nie dopływa do różnych mechanizmów, w tym do łożysk sprężarki. Przez ten okres są one smarowane cienką warstwą utrzymującą się, dzięki lepkości środka smarnego. Dlatego po uruchomieniu zimnego silnika trzeba unikać ostrego dodawania gazu i gwałtownego ruszania. Takim sposobem jazdy powodujemy, że przez pewien czas łożyska są nienależycie smarowane, co przyczynia się do obniżenia ich trwałości. Natomiast w czasie jazdy, po rozgrzaniu jednostki napędowej, korzystnie jest utrzymywać silnik w średnim i wysokim zakresie obrotów. Bardzo duże znaczenie dla trwałości sprężarki ma prawidłowe wyłączanie silnika. Po zakończeniu pracy jednostki napędowej przestaje pracować pompa olejowa. Nie dostarcza ona porcji świeżego oleju do łożysk turbiny, której rozpędzony wirnik jeszcze przez kilkanaście sekund obraca się z olbrzymią prędkością. W tym czasie olej, który smaruje łożyska, ulega silnemu rozgrzaniu, zachodzą w nim zjawiska zwęglania, wytwarzają się cząstki, które rysują precyzyjnie wykonane bieżnie łożysk prowadząc do ich destrukcji. W eksploatacji silnika z turbosprężarką obowiązuje zasada, aby przed jego wyłączeniem odczekać kilkanaście sekund. W tym czasie obroty turbiny zmniejszają się i uszkodzenie łożysk jest mniej prawdopodobne.

Okres bezawaryjnej pracy turbosprężarki jest w dużym stopniu zależny od sposobu jej eksploatacji. Jednak należy podkreślić, że zdarzały się serie urządzeń, które były słabo dopracowane przez producentów i ulegały awariom po stosunkowo małych przebiegach. Typowym objawem uszkodzenia turbo są wyraźnie odczuwalne drgania pochodzące z okolicy, w której jest zamontowana. Przy dużych uszkodzeniach słyszalne jest ocieranie metalu o metal, z rury wydechowej wydobywa się duża ilość białego dymu, a samochód nie uzyskuje dotychczasowych przyspieszeń.

Uszkodzone turbosprężarki można regenerować. Specjalistyczne warsztaty posiadają stosowną wiedzę, doświadczenie oraz zestawy naprawcze. Koszt typowej regeneracji wynosi /w zależności od rozmiarów turbiny/ od 800 do 2000 złotych i jest kilkakrotnie niższy od ceny nowego urządzenia.
[motofakty.pl]

[Emil]

Uszkodzone turbosprężarki można regenerować. Specjalistyczne warsztaty posiadają stosowną wiedzę, doświadczenie oraz zestawy naprawcze. Koszt typowej regeneracji wynosi /w zależności od rozmiarów turbiny/ od 800 do 2000 złotych i jest kilkakrotnie niższy od ceny nowego urządzenia.

Jakis czas temu szukałem warsztatu zajmującego się regeneracją turbosprężarek. Koszt regeneracji wahał się w granicach 350 - 700 zł. Koszt nowej turbinki na rynku ( NIE W ASO ) do modeli silników AHF, ASV ok 700 - 800 zł. Wnioski więc nasuwają się same....

[Maicroft]

W ASO dla tych ktorzy chca wiedzie, zeby lepiej sie poczuc 5,5tys zl :twisted: rowniez do AHF-a

[Emil]

W ASO dla tych ktorzy chca wiedzie, zeby lepiej sie poczuc 5,5tys zl :twisted: rowniez do AHF-a

W Wimarze na Modlińskiej nawet 8 tys + montaż gratis :diabelski_usmiech

[szkoda]

ja pierdziele, taka jest przebitka w ASO?!
rozumiem, ze taka turbina za 700-800, jak pisze Emil jest nowa? czy cos jej brakuje?
pzdr!

[Emil]

ZTCW, można trafić nową, ewentualnie krótko używaną w idealnym stanie technicznym

[kejek]

Ciekawe jakbym sobie taka u siebie zamontowal, ale pewnie by doszlo z 75KM jakies 20KM + przerobki i robocizna. Hmm, to sie chyba jednak nie oplaca, lepiej wlozyc 1.8 16V z golfika II, a i ponoc skrzynie mozna z tym ozenic.

[Purchawa]

rozumiem, ze taka turbina za 700-800, jak pisze Emil jest nowa? czy cos jej brakuje?

Oczywiscie, ze nowki sztuki niesmigane i kompletne.
Swego czasu byl wysyp do ASV to i po 500zl chodzily.

Skoda twierdzi, ze to Kulczyk narzuca takie ceny i oni nic z tym nie moga zrobic. :roll:

[huwe]

ja pierdziele, taka jest przebitka w ASO?!
rozumiem, ze taka turbina za 700-800, jak pisze Emil jest nowa? czy cos jej brakuje?
pzdr!

nie tylko na tym. Za zestaw "biernego biezpieczeństwa"- poduszki, deska, pasy i sterownik airbag-ów ASO woła ok 13 tys zł. Ja kupiłem wszystko za 3 tys- dziwne, ale też nowe i oryginalne.

[szkoda]

ja pierdziele, taka jest przebitka w ASO?!
rozumiem, ze taka turbina za 700-800, jak pisze Emil jest nowa? czy cos jej brakuje?
pzdr!

nie tylko na tym. Za zestaw "biernego biezpieczeństwa"- poduszki, deska, pasy i sterownik airbag-ów ASO woła ok 13 tys zł. Ja kupiłem wszystko za 3 tys- dziwne, ale też nowe i oryginalne.

gdzie? i gdzie te turbiny?

[masta_2000]

Regenerowałem kiedyś turbinę do Toyoty Supry 3.0 - koszt regeneracji był rzędu 750 PLN. W tym było centrowanie, wymiana uszczelek w obwodzie powietrza oraz w obwodzie chłodzenia (chłodzone była cieczą), wyważanie, polerowanie komory kompresora i turbiny i właściwie to wszystko. Pochodziła może ze 3000 km i spowrotem trzeba było regenerować - wymiana gniazd i łożysk ślizgowych, wymiana całego wałeczko, ponowne centrowanie i wyważanie i znowu koszt 1250 PLN. Prawdziwa i pożądna regeneracja w profesjonalnym zakładzie kosztuje w granicach 2000. i obejmuje właściwie to wszystko co wymieniłem wyżej + gwarancja, a jak ktoś oferuje taniej to należy mieć duże obawy i trzeba się mocno zastanowić, co by nie regenerować jeszcze raz.

[Arek]

szkoda napisał/a:
rozumiem, ze taka turbina za 700-800, jak pisze Emil jest nowa? czy cos jej brakuje?

Oczywiscie, ze nowki sztuki niesmigane i kompletne.
Swego czasu byl wysyp do ASV to i po 500zl chodzily.

a gdzie mozna takie kupic,moze sie kiedys przyda k

[Purchawa]

a gdzie mozna takie kupic,moze sie kiedys przyda k

Najlepiej pytac u tunerow, ale rowniez na wielu forach sa ogloszenia.
Ogolnie jak potrzeba to nie trudno znalezc.

[djczas]

Purchawa, ale nie wszystkie modele nie iwem czy martinez juz znalał bo nie tak dawno miał w podpise że szuka ARL ale fakt masz racje najlepiej u tunerów lub jak ktoś lubi adrenaline to na allegro

[Arek]

jak ktoś lubi adrenaline to na allegro

oj,naprawde niepolecam mam złe wspomnienia ale to juz OT

[lec]

Natomiast w czasie jazdy, po rozgrzaniu jednostki napędowej, korzystnie jest utrzymywać silnik w średnim i wysokim zakresie obrotów

średnie dla TDI to ile? 30 tys ? czy to juz wysoki jest ? ja aby płynnie i bez halasu jezdzic staram sie zmieniac bieg n wyższy po przekroczeniu 20 tys , po miesiacu takiej jazdy w miescie autko wyraznie sie zamula - co jakis czas jest jednak trasa wiec szystko sie ladnie przepala... Zastanawiam sie jednak czy tej mojej "granicy płynnosci" nie przeniesc na 30tys. Tylko niech mi ktos powie, jakie to sa dla TDI 110KM srednie i wysokie zakresy obrotow.

[MZD]

jak ktoś lubi adrenaline to na allegro

oj,naprawde niepolecam mam złe wspomnienia ale to juz OT

A co się stało ? Myślę że to może być ew. przestroga dla innych, dlatego pytam.

[paulm]

A może gdzieś widział ktoś nowe (oryginalne) turbosprężarki do AGR :?: :| Do TDI 110/130 KM można całkiem łatwo znaleźć, ale do 90 KM :?: :roll:

[MZD]

A tak nieco OT - czy ktoś zakładał turbinę od ASZ do ASV ?
Ciekaw jestem jak to chodzi... :szeroki_usmiech

[RomanS]

lec,

średnie dla TDI to ile? 30 tys ? czy to juz wysoki jest ? ja aby płynnie i bez halasu jezdzic staram sie zmieniac bieg n wyższy po przekroczeniu 20 tys , po miesiacu takiej jazdy w miescie autko wyraznie sie zamula - co jakis czas jest jednak trasa wiec szystko sie ladnie przepala... Zastanawiam sie jednak czy tej mojej "granicy płynnosci" nie przeniesc na 30tys. Tylko niech mi ktos powie, jakie to sa dla TDI 110KM srednie i wysokie zakresy obrotow.

A czego konkretnie obroty masz na myśli ? bo chyba nie silnika ?

[MZD]

lec,

średnie dla TDI to ile? 30 tys ? czy to juz wysoki jest ? ja aby płynnie i bez halasu jezdzic staram sie zmieniac bieg n wyższy po przekroczeniu 20 tys , po miesiacu takiej jazdy w miescie autko wyraznie sie zamula - co jakis czas jest jednak trasa wiec szystko sie ladnie przepala... Zastanawiam sie jednak czy tej mojej "granicy płynnosci" nie przeniesc na 30tys. Tylko niech mi ktos powie, jakie to sa dla TDI 110KM srednie i wysokie zakresy obrotow.

A czego konkretnie obroty masz na myśli ? bo chyba nie silnika ?

Raczej silnika ale pomnożone przez 10.

Ja mam ASV, emerycka jazda to 1500 - 2000 obr, jak chcę nieco depnąć to ciągnę do 4000 - dalej nie ma sensu. Ogólnie odnoszę wrażenie że najlepsze przyśpieszenia są w zakresie 2,5 - 3,5 tys. obrotów.

[autorus]

Jest na allegro arl za 1300zł. Ale wolałbym zakupić z pewniejszego źródła.

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80593766

Autorus :?

[lec]

A czego konkretnie obroty masz na myśli ? bo chyba nie silnika ?

silnika, jak MZD zauwazyl ,nie wiedziec czemu dodalem jedno zero

[chester121]

ja swoja krece spokojnie do 2500 i przezucam na wyzszy bieg
aczkolwiek :wink: autko dostaje tez odczasu do czasu baty
ze do 4500rozpedzam malenka
czasami na spacer tez trzeba ja wyganiac zeby nie byla ospala :szeroki_usmiech